Pięć dań o zawrotnej karierze: pierogi, ramen, lasagne, beef stroganoff, sernik

Pięć dań o zawrotnej karierze: pierogi, ramen, lasagne, beef stroganoff, sernik

W ciągu ostatnich stu lat wiele nieznanych wcześniej potraw zrobiło karierę. Niektóre stały się klasykami w danym kraju, inne weszły na arenę międzynarodową. Oto tylko pięć z nich, ale jakże są sławni!

Pierogi ruskie

Oczywiście dania przypominające kluski istnieją niemal we wszystkich kuchniach świata. Przybyły do ​​nas najprawdopodobniej z Chin – i stały się dla nas absolutną i niekwestionowaną klasyką. Są tu wszystkie oznaki: ogólnie uznany standard smaku, wielkości i jakości, równie powszechnie uznawane odstępstwa od niego, obecność zarówno wersji tradycyjnej, jak i przemysłowej (obie cieszą się niesłabnącym powodzeniem). A co najważniejsze, istnieje wiele regionalnych szkół pierogowych.

Co więcej, większość dorosłej populacji całkiem dobrze zna się na tym całym morzu pierogów. Rosjanin być może nigdy w życiu nie spróbuje prawdziwych pierożków syberyjskich, ale wie na pewno o ich istnieniu, wie, że robi się je tysiącami i zjada się setkami, że zaraz po wymodelowaniu trzeba je wynieść na syberyjski mróz, a po ugotowaniu muszą wypłynąć dwa razy (no dobra, nie każdy zna ostatnią okoliczność). I bez wątpienia pierogi tworzą stabilną parę z głównym rosyjskim skarbem narodowym (czyli przekleństwem) – wódką.

Kluski syberyjskie

Ramen

Słowo „ramen” odnosi się do japońskiej zupy z różnymi makaronami pszennymi o tej samej nazwie. Do Japonii trafił z Chin. Miało to miejsce w pierwszej dekadzie XX wieku. Od tego czasu zupa ta zmieniła się nie do poznania, stała się podręcznikowym daniem kuchni japońskiej i ostatecznie przekroczyła granice swojej nowej ojczyzny, stając się jednym z głównych symboli kuchni Kraju Kwitnącej Wiśni. Przynajmniej w Azji jest bardziej znana niż jakiekolwiek inne japońskie danie.

Ramen występuje w wersji klasycznej i instant. O tym drugim nie ma za bardzo co mówić. Otóż ​​plastikowa szklanka z motkiem suchego makaronu i suchymi kawałkami owoców morza, mięsa i warzyw; dodajesz koncentrat bulionowy, zalewasz wrzącą wodą, odczekujesz kilka minut i zajadasz z apetytem. Ale w przypadku klasycznego ramenu wszystko nie jest takie proste.

W zależności od dodatków do bulionu występuje on w trzech rodzajach: shiro ramen, czyli z czystym bulionem, miso ramen, w którym do bulionu dodaje się pastę miso oraz shoyu ramen – z sosem sojowym. A każdy rosół, czy to kurczak, wołowina, wieprzowina, ryba czy płetwa rekina, również nadaje ramenowi część swojej nazwy; na przykład zupa makaronowa z bulionem wieprzowym nazywa się tonkotsu ramen.

Miso ramen z wieprzowiną

Swoją drogą, kawałek wieprzowiny gotowany w sosie sojowym z dodatkiem cukru to jeden z najczęstszych składników wielu rodzajów ramenu. Ten rodzaj wieprzowiny nazywa się chashu. Na talerzu oprócz chashu znajdują się japońskie pikle, kawałek gotowanej na parze rybnej bułki kamaboko, jajka na twardo, grzyby shiitake, kiełki fasoli mung, a także wszelkiego rodzaju warzywa i wodorosty. I oczywiście wstępnie ugotowany makaron. Nie ma jednak jednego głównego przepisu na ramen – każda miejscowość, miasto i niemal każda ulica ma swoją wersję tej zupy, co jest powodem do prawdziwych kulinarnych wypraw.

Restauracje sprzedające ramen (i tylko ramen!) to wyjątkowa cecha japońskiego krajobrazu gastronomicznego, ponieważ prawie nikt nie gotuje klasycznego ramenu w domu. Ale koneserzy są gotowi stać w długich kolejkach do najsmaczniejszych lokali, aby następnie podzielić się swoimi opiniami na blogach lub na jednym z licznych forów poświęconych ramenowi.

Kawiarnia uliczna serwująca tradycyjne japońskie fast foody – ramen

Lasagne

Kuchnia włoska w XIX w. uznana została za niewartą uwagi; na początku XX w. przeniosła się do Ameryki, a 50 lat później stała się modnym fetyszem i w tej roli ponownie zaczęła podbijać świat (i przez to zresztą światu to specjalnie nie przeszkadzało).

Emilia-Romagna uważana jest za region, w którym lasagne jest najbardziej rozpowszechniona (jednak uczciwiej jest mówić o Emilii jako takiej, ponieważ Romagna została do niej przyłączona dopiero za Mussoliniego, a lasagne przygotowywano tam nawet wcześniej). Większą rolę w globalnej ekspansji tego dania odegrali jednak Neapolitańczycy. Kiedy na początku ubiegłego wieku zaczęli masowo napływać do Stanów Zjednoczonych, przywieźli ze sobą przepis na wielkanocną lasagne – tradycyjną, pracochłonną i niesamowicie wysokokaloryczną, z sosem pomidorowym i klopsikami. Amerykanom to wszystko bardzo się podobało, ale postanowili obniżyć koszty pracy – tak pojawiło się spaghetti z klopsikami. Pulpety można było zamrozić, a sos sterylizować i rozlewać do słoików. A co najważniejsze, można je było gotować codziennie. Dlatego teraz to proste danie możesz zamówić w dowolnej włoskiej restauracji poza granicami Włoch. Podobnie jak sama lasagne.

Lasagne warzywna w stylu amerykańskim

Tymczasem we Włoszech lasagne żyła własnym życiem. Po zakończeniu II wojny światowej jej wersje pojawiły się w kuchni niemal wszystkich włoskich regionów. Co więcej, wszędzie nabywała cechy lokalne, zachowując swoje warstwowe ja. W Genui przyrządza się je z pesto bazyliowym, a w Lombardii z grzybami leśnymi.

W tych warunkach wyjaśnienia wymaga samo pojęcie tradycyjnej lasagne. Więc co to jest? Lasagne to zapiekanka przygotowywana na patelni; składa się z sześciu warstw cienko rozwałkowanego ciasta, pomiędzy którymi na przemian umieszcza się ragu bolońskie i sos beszamelowy; Całość polana jest sosem beszamelowym i posypana parmezanem, a następnie pieczona do momentu, aż będzie chrupiąca. Ten rodzaj lasagne we Włoszech nazywa się dziś lasagna al forno, czyli „lasagne z piekarnika”. Ale innowacyjni szefowie kuchni też to udoskonalają, zastępując sos beszamelowy ricottą, a ragu Bolognese ratatouille.

Tradycyjna lasagne z Bolonii

Befstroganow

Każdy, kto był zainteresowany, wie o początkach wołowiny Stroganow – sto lat temu, Odessie, bezzębnym hrabim Stroganowie, francuskim kucharzu, polędwicy, kwaśnej śmietanie, inspiracji i tak dalej. Niemniej jednak nikt nie może ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że tak się stało. Być może kucharz najpierw przygotował dwieście patelni, które przeszły do ​​historii, a dopiero dwie pierwsze okazały się prawidłowe. Być może hrabia Stroganow faktycznie przywiózł ten przepis z Polski lub poznał go podczas jakiejś wizyty kontrolnej w Besarabii. Ale to jest w porządku. Co jeszcze zabawniejsze, oryginalny przepis na tę potrawę nie jest do końca znany.

Profesjonalni rosyjscy szefowie kuchni z reguły sięgają po tak zwaną „czerwoną księgę”, czyli zbiór przepisów – główny dokument kulinarny epoki sowieckiej. Podany tam przepis na beef strogonow należy raczej do sfery ideału. W szczególności proponuje się, aby jako mięsa używać wyłącznie polędwicy – ​​byłoby to oczywiście dobre, ale po prostu nie pasuje do legendy o pochodzeniu, że stroganow wołowy podawano, jak mówią, na otwartych obiadach dla każdego, kto zatrzymał się.

Klasyczny strogonow wołowy z makaronem

Skrupulatni miłośnicy prawdy wskazują na Pochlebkina, który w jednej ze swoich książek przeprowadził rekonstrukcję, rzekomo możliwie najbliższą oryginalnej recepturze. Najciekawszym momentem jest rada, aby posiekane i panierowane w mące mięso ułożyć na posiekanej cebuli wyłożonej na dnie natłuszczonej, zimnej patelni. A następnie smaż, unikając kontaktu mięsa z naczyniami. Czy to nie fantastyczne? Jednak oprócz rekonstrukcji Pokhlebkin podaje jeszcze dwa przepisy na przygotowanie stroganowa wołowego, które są całkiem skuteczne.

W kuchni międzynarodowej stroganow wołowy żyje własnym życiem. Zachodnich szefów kuchni nie interesują Stroganow, Pokhlebkin czy sowieckie zwyczaje restauracyjne. Po prostu uwielbiają pomysł na sos śmietanowy z karmelizowanych soków mięsnych – trzeba przyznać, jest naprawdę szalenie pyszny. Dlatego też, jeśli zamówisz gdzieś beef stroganoff, np. w Londynie, przygotuj się na to, że przyniosą ci talerz pomalowany tym samym sosem, w środku którego będzie stek. Pieprzowa skorupa.

Beef Stroganoff w zdrowym stylu życia z dużą ilością warzyw

Sernik

Wydaje się, że ten deser istniał zawsze i wszędzie. Włosi przygotowują go z ricotty i mascarpone, Hiszpanie robią go z różnych serków śmietankowych i dodają cynamonu. W Niemczech i Holandii istnieje ogromna różnorodność serników. Izraelczycy używają do tego bardzo tłustego twarogu, a niektórzy z nich uważają sernik za przerośnięty sernik. W Wielkiej Brytanii sernika często w ogóle nie piecze się, lecz do nadzienia dodaje się po prostu żelatynę i pozostawia do zastygnięcia w lodówce. Niektórzy pokrywają go galaretką owocową, inni posypują kakao. Jednym słowem zamieszanie i wahanie.

Podawanie szybkiego sernika w pucharkach

Ale mówimy o czymś innym. O standardowym serniku nowojorskim. Jego historia jest krótka i bezchmurna. W 1929 roku Arnold Reuben, właściciel i szef kuchni restauracji Turf w Nowym Jorku, wpadł na pomysł zrobienia sernika Philadelphia. I oznajmił to całemu światu. Nowojorczycy spróbowali i byli zachwyceni! Krótko mówiąc, Reuben zrobił genialny deser. Nie opatentował go, za co szczególne podziękowania należą się Arnoldowi Rubenowi.

Sernik jest dobry ze względu na połączenie ugruntowanego standardu smaku i niesamowitej zmienności. Jeśli zdecydujesz się go ugotować, ale ser filadelfijski nie jest pod ręką i nie jest w zasięgu wzroku, możesz skierować swoje myśli do całego doświadczenia ludzkości w robieniu serników, zapiekanek i innych serników. I wierzcie mi, na pewno znajdzie się tam coś, co zastąpi Filadelfię.

Kawałek klasycznego sernika z wiśniami

Jeśli zauważysz błąd lub nieścisłość, daj nam znać. #pierogi #lasagne #ramen #sernik #beefstroganoffPOWIĄZANE MATERIAŁYUWAGI Jesteś już zarejestrowany na ? Jeszcze więcej przepisów i pysznych pomysłów na naszych portalach społecznościowych

Share to friends
Rating
( No ratings yet )
ArtData Konferencja