Pieczeń wołowa nie jest oczywiście daniem na co dzień, ale jest to jedna z najlepszych opcji, aby bez większego wysiłku nakarmić dużą firmę. I jest idealny na weekend. Nasza felietonistka Alena Spirina dzieli się cennymi radami.
Oszczędna gospodyni domowa nie tylko wie, jak smacznie przygotować niedrogie i bezpretensjonalne produkty, ale także wie, jak wykorzystać te nie najtańsze z maksymalnymi korzyściami.
Weźmy na przykład pieczoną wołowinę. Nie jest to oczywiście jedzenie na co dzień, ale jeden z najlepszych sposobów na wyżywienie dużej firmy bez większego wysiłku, otrzymując w zamian wystarczającą ilość mięsa, aby przygotować jeszcze kilka pysznych dań.
Aby kupić pieczoną wołowinę z kością, najprawdopodobniej będziesz musiał udać się na rynek. Świetnie, jeśli znasz sprzedawcę wołowiny. Jeśli nie zdobyłeś jeszcze tak bezcennej znajomości, podejdź do dowolnego sprzedawcy, którego wygląd i stan lady wzbudzają Twoją pewność siebie. Najczęściej na blacie leżą pojedyncze żeberka, ale rostbef będzie wymagał kilku żeberek w jednym kawałku, ważących co najmniej 3,5 kg. Poproś sprzedawcę, aby wyciął dla Ciebie 3 lub 4 żebra, najlepiej 10 do 12. To cięcie nazywa się krawędzią schabu lub cienką krawędzią. Mięso z jednego żebra wystarczy na nakarmienie 2-3 osób, jednak zdecydowanie zalecamy dokupienie jednego dodatkowego żeberka: jego przygotowanie nie wymaga dodatkowego wysiłku, ale z już przygotowanego mięsa będzie można przygotować kolejne danie. Poproś rzeźnika o usunięcie kręgosłupa i odcięcie mięsa od kości żeberek, pamiętaj jednak, aby zabrać ze sobą kości.
Ostatnio pieczeń wołowa jest pieczona w niskich temperaturach. Jest to długi proces, ale mięso okazuje się soczyste i miękkie. Niestety w temperaturze piekarnika wynoszącej 110°C na mięsie nie tworzy się apetyczna, aromatyczna skórka, ale tę wadę można łatwo skorygować podsmażając mięso przed pieczeniem. Pod rostbefem ułóż warzywa: cebulę, marchewkę, zewnętrzną skórkę kopru włoskiego, brzydkie części łodygowego selera, przekrojoną na pół główkę czosnku.
Pieczeń wołowa w niskiej temperaturze
Razem ze smażonymi kościami pieczone warzywa stworzą smakową i aromatyczną bazę przyszłej zupy, czy to barszczu, czy egzotycznej zupy z makaronem ryżowym. Jeśli gotujesz tę zupę od podstaw, musisz spalić warzywa na otwartym ogniu lub upiec je w piekarniku. W naszym przypadku wystarczy spalić tylko imbir, wszystkie pozostałe warzywa zostały już ugotowane.
Zupa z makaronem wołowym w stylu Hanoi
Resztki ugotowanego rostbefu można wykorzystać jako kanapki, sałatkę lub taką szybką przekąskę, zwłaszcza jeśli mamy w domu sos pesto.
Przystawka z pieczonej wołowiny z pomidorkami koktajlowymi i pesto
Do sałatki tajskiej wybiera się zazwyczaj tańszy kawałek wołowiny – flankę, którą szybko grilluje się i kroi w cienkie plasterki. Ale skoro mamy gotową pieczeń wołową, dlaczego by jej nie wykorzystać?
Tajska sałatka z wołowiną
Całe mięso, które udało się pokroić w cienkie plasterki, zostało już wykorzystane. Pozostały tylko kiepskie, być może tłuste kawałki pieczonej wołowiny. Mają także doskonałe zastosowanie – nadzienie do ciast.
Szkockie paszteciki mięsne
Na przygotowanie tych potraw wydano 2200 rubli, z czego 1700 na zakup mięsa. Z jednej strony to nie mało, z drugiej strony dania do najprostszych nie należą.
Jeśli zauważysz błąd lub nieścisłość, daj nam znać. #oszczędna gospodyni domowa #Alena SpirinaPOWIĄZANE MATERIAŁYUWAGI Jesteś już zarejestrowany na ?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy
Jeszcze więcej przepisów i pysznych pomysłów na naszych portalach społecznościowych