Kiełbasa czekoladowa: jak zrobić to w domu
Alena Spirina 20 września 2023 r5,00 (5)WskaźnikDodaj do ulubionychUdział0Komentarz
Czekoladowa kiełbasa — wielu jest przekonanych, że jest to wynalazek radzieckich cukierników. Niestety, salami czekoladowe — tradycyjny włoski deser, który stał się popularny na całym świecie. Ale to nie sprawi, że będziemy go mniej kochać. Mówimy Ci, jak zrobić kiełbasę czekoladową w domu.
O czym porozmawiamy w artykule:
- Kiełbasa czekoladowa: skąd wzięła się nazwa?
- Kiełbasa czekoladowa po naszemu
- Akcenty smakowe
- Sprawy kiełbasowe
We Włoszech deser Salame de Chocolate znajduje się na liście tradycyjnych włoskich produktów. W Bolonii salami czekoladowe uważane jest za tradycyjny słodki przysmak na Wielkanoc.
W Portugalii słodka kiełbasa jest nadal tak popularna, że sprzedaje się ją nawet w automatach.
Oczywiście w każdym kraju ten prosty i smaczny deser nabył swoje charakterystyczne cechy. Co możemy powiedzieć o krajach! Każda rodzina, która chociaż raz upiekła kiełbaskę czekoladową, ma swój własny, oryginalny przepis.
Kiełbasa czekoladowa: skąd wzięła się nazwa?
Deser ten nazywany jest kiełbasą, czyli salami, ze względu na podobieństwo do ulubionego przysmaku mięsnego. Pomysł jest jasny: deser bez pieczenia, czyli bułka o stabilnej, ale plastycznej masie czekoladowej przeplatanej lekkimi, twardymi kawałkami imitującymi tłuszcz. Właściwie wszystko, co pasuje do tego opisu, ma pełne prawo nazwać kiełbasą czekoladową.
Niezbędny składnik włoskiej, a potem portugalskiej kiełbasy czekoladowej. — roztopioną czekoladę. Miesza się go z masłem, ubijanym z drobnym cukrem i zgodnie z tradycją z surowym jajkiem. Masę tę następnie łączy się z połamanymi ciastkami i/lub orzechami i formuje kiełbasę. To znaczy główny element łączący — czekolada.
Głównym składnikiem deseru jest roztopiona czekolada.
Jajka, nawet te pasteryzowane, często rezygnuje się z mleka lub niskotłuszczowej śmietanki. Nawiasem mówiąc, alkohol jest uważany za obowiązkowy dodatek do salami czekoladowego: rum lub grappa we Włoszech, porto w Portugalii. Alkohol doskonale komponuje się z ciemną lub gorzką czekoladą, ale deser od razu staje się dziecinny.
Kawałki tłuszczu imitują pokruszone maślane, ale prawie niesłodzone ciasteczka typu „Maria”. Niektóre regionalne włoskie odmiany wykorzystują ciasteczka amaretti, które mają mocny migdałowy smak. Świetnie sprawdzają się także paluszki biszkoptowe Savoiardi, z których robi się tiramisu, wtedy logiczne byłoby użycie kawy zamiast mleka. Do tego czekolada i kawa — para, która wzmacnia wzajemnie smak i aromat. Jeśli mówimy o orzechach, to są to albo orzechy laskowe z Piemontu, albo pistacje z Sycylii. Swoją drogą na Sycylii kiełbasa czekoladowa nazywa się Salame Turco, czyli salami tureckie, co sugeruje, że kolor deseru przypomina skórę Maura, a Turcy nie mają z tym nic wspólnego.
Kiełbasa czekoladowa po naszemu
Według Wikipedii główną różnicą między rosyjską wersją kiełbasy czekoladowej jest — dodając orzechy włoskie. W rzeczywistości różnica jest głębsza i bardziej fundamentalna. A polega to na tym, że w naszej czekoladowej kiełbasce nie ma czekolady! Brązowy kolor i trochę czekoladowego posmaku wynika z proszku kakaowego i gęstości — ciasteczka, pokruszone na drobne okruszki. W czasach radzieckich istniał tylko jeden proszek kakaowy, marka Zolotoy Yarlyk. Ten proszek kakaowy nie jest poddawany działaniu alkaliów (nie jest alkalizowany) i dlatego ma jasnobrązową barwę z beżowo-różowym odcieniem. Nie wpływa to w żaden sposób na jego smak; ponadto po zwilżeniu kakao ciemnieje i wygląda mniej więcej tak samo jak drogie importowane kakao alkalizowane. A laik raczej nie rozróżni ich smakiem.
Do zrobienia „naszej” kiełbaski czekoladowej nie potrzeba czekolady. Podstawą deseru są ciasteczka maślane zmieszane z kakao, masłem i cukrem.
Zatem do przygotowania klasycznej kiełbaski czekoladowej w naszym rozumieniu potrzebne będzie masło, ciasteczka z cukrem typu „Yubileiny” (a nie suche ciasteczka o niskiej zawartości cukru typu „Maria”), masło, cukier, kakao w proszku i płyn: mleczny lub niskosłodzony -tłusta śmietana. Składniki są wymienione w kolejności malejącej ilości.
2/3 ciastek rozgniatamy na drobny okruszek za pomocą wałka do ciasta w torbie, w misie robota kuchennego, a nawet w maszynce do mięsa. Wskazane jest podgrzanie mleka, można je nawet wymieszać z cukrem, aby na pewno się rozpuściło i nie skrzypiło na zębach. Do ciepłej mieszanki mleczno-cukrowej dodaj masło i kakao i mieszaj, aż masa będzie gładka. Można to robić na małym ogniu lub na wyłączonym palniku kuchenki elektrycznej, albo w kuchence mikrofalowej na średniej mocy, w krótkich odstępach czasu, mieszając. Główny — osiągnąć jednorodność, ale nie przegrzewać oleju. Bo jeśli rozpadnie się na tłuszcz i wodę, to tłuszcz wypłynie na powierzchnię kiełbasy. Ostatni dotyk — pozostałą jedną trzecią ciastek połamać na kawałki, które służą jako tłuszcz w kiełbasie.
Dobrym rozwiązaniem byłoby zastąpienie cukru cukrem pudrem. — na pewno się rozpuści.
Połamane ciasteczka doskonale imitują „tłustą” kiełbasę czekoladową
Możesz całkowicie zrezygnować z cukru, zastępując go i mleko mlekiem skondensowanym. W tym przypadku krem w rzeczywistości przygotowuje się z masła, skondensowanego mleka i kakao, dodaje się do niego pokruszone ciasteczka, kawałki ciasteczek i orzechy.
Istnieją opcje robienia kiełbasy czekoladowej bez masła. Następnie ciasteczka i kakao miesza się z mlekiem. Szczerze mówiąc, nie brzmi to zbyt atrakcyjnie.
Ale zastąp masło częściowo lub całkowicie masłem orzechowym — zupełnie z duchem czasu. Ciekawym rozwiązaniem byłoby użycie masła orzechowego — następnie niech kawałki tłuszczu będą reprezentowały orzeszki ziemne (myślę, że słone), pasta sezamowa może się dobrze sprawdzić, a pomysł użycia kremu czekoladowo-orzechowego takiego jak Nutella jest tylko na powierzchni.
Akcenty smakowe
Tak czy inaczej, głównym smakiem kiełbasy czekoladowej jest smak czekolady. W wersji europejskiej z reguły stosuje się kolor ciemny (o zawartości kakao 55,5).–65%) lub gorzki (70–77%) czekolady. Rzadziej używa się nabiału ze względu na jego kapryśność po podgrzaniu i nadmierną słodycz.
Ciasteczka waniliowo-migdałowe — opcja win-win, jak każde orzechy: orzechy włoskie, prażone i surowe orzeszki ziemne, migdały, orzechy laskowe, orzechy nerkowca, pistacje, a nawet tak luksusowa opcja jak kandyzowane kasztany. Kawałki pianek lub pianek również idealnie reprezentują wtrącenia tłuszczu.
Dowolne orzechy doskonale uzupełnią „kiełbaskowy wygląd” i smak deseru
Ale suszone owoce mogą zepsuć „kiełbasowy wygląd” deseru. Odpowiednie będą tylko suszone śliwki, które zmieszają się kolorem z czekoladą i stworzą połączenie smakowo-aromatyczne, lub lekki, półprzezroczysty kandyzowany imbir.
Pomimo tego, że we Włoszech kiełbasa czekoladowa uznawana jest za deser wielkanocny, doskonale wpasowuje się w menu noworoczne i świąteczne. Zwłaszcza jeśli dodasz do niego ciepłe zimowe przyprawy: cynamon, ziele angielskie, kardamon, goździki.
Harmonijnie łączą się ze smakiem czekolady. Yotam Ottolenghi sugeruje użycie kawałków piernika w swoim przepisie na świąteczną kiełbaskę czekoladową. Bardzo fajne rozwiązanie!
Kolejny zimowy dodatek — kandyzowana skórka pomarańczowa. Można je pokroić na kawałki lub zmielić na pastę z dodatkiem syropu cukrowego i wymieszać z masą czekoladową zarówno jako składnik aromatyzujący, jak i spoiwo.
Przypomnijmy jeszcze raz o głównych towarzyszach czekolady: kawie i wanilii. Będą odpowiednie w połączeniu z dowolnymi innymi dodatkami.
Sprawy kiełbasowe
Zdecydowaliśmy się więc na wewnętrzny świat kiełbasy czekoladowej. Pozostaje tylko nadać deserowi wygląd, który definiuje jego nazwę.
Przed uformowaniem kiełbaski włóż masę czekoladową do lodówki na około 30 minut. Tłuszcz zawarty w czekoladzie, czy to masło, czy masło kakaowe, ustabilizuje się i sprawi, że masa będzie łatwiejsza w obróbce.
Gotową kiełbasę wyjmujemy z lodówki, rozpakowujemy i kładziemy na desce posypanej cukrem pudrem.
Lekko przestudzoną masę czekoladową nakładamy łyżką na duży kawałek papieru do pieczenia lub folii spożywczej złożonej na pół tak, aby otrzymać kiełbasę o długości 20–30 cm i średnicy 5–6 cm. Za pomocą papieru lub folii ugniatamy masę imitującą kiełbasę . Końce papieru lub folii zwijamy jak opakowanie po cukierku, a kiełbaskę czekoladową wkładamy do lodówki na 4–5 godzin. W tym czasie warto kilka razy obrócić kiełbasę, aby w przekroju pozostała okrągła.
Całkowicie zahartowaną kiełbasę rozwijamy i układamy na desce posypanej cukrem pudrem. Posypują również pudrem na wierzch i zwijają wałek ze wszystkich stron, aby utworzył się cienki biały film. — zupełnie jak włoskie salami.
Kiełbasę czekoladową można przechowywać w lodówce nawet do 7 dni, ale kto na to pozwoli! Można go zamrozić, ale w tym przypadku ważne jest, aby szczelnie owinąć go kilkoma warstwami folii spożywczej lub włożyć do woreczka strunowego, aby zapobiec utracie wilgoci. Przed pokrojeniem rozmrozić kiełbasę czekoladową w lodówce. Nie zapominaj, że to zajmie trochę czasu.
Jeśli zauważysz błąd lub nieścisłość, daj nam znać. #kiełbasa czekoladowa #kiełbasa czekoladowa #deserPOWIĄZANE MATERIAŁYUWAGISortuj według popularności Jesteś już zarejestrowany na ? Zaloguj się lub zostaw komentarz jako gość
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy
Jeszcze więcej przepisów i pysznych pomysłów na naszych portalach społecznościowych