Jak prawidłowo gotować i smażyć krewetki, a jednocześnie jak je selekcjonować, rozmrażać i czyścić
Ludmiła Wengerowa 05 kwietnia 2024 r
Krewetki już dawno przestały brakować, ale nie straciły statusu przysmaku – ich ceremonialny czerwony kolor, apetyczne kształty, delikatne ciałka i świeży morski aromat sprawią, że każde danie będzie świąteczne. Podpowiadamy, jak rozróżnić, wybrać, gotować i smażyć krewetki. I do czego wykorzystać ich szczątki.
O czym porozmawiamy w artykule:
- Mrożone krewetki: gotowane czy świeże?
- Jakie są rodzaje krewetek?
- Jak czytać opakowanie krewetek
- Jak rozmrażać krewetki
- Jak gotować krewetki
- Jak smażyć krewetki
- Gotować w skorupce czy bez?
- Jak obrać krewetki
- Co zrobić z ogonem
- Co zrobić z wodą z gotowanych krewetek, a także z głowami i muszlami
Mrożone krewetki: gotowane czy świeże?
Krewetki są produktem łatwo psującym się, dlatego sprzedawane są wyłącznie w postaci zamrożonej: bezpośrednio po złowieniu lub po ugotowaniu. Łatwo je od siebie odróżnić: świeże będą szarawe lub butelkowe, gotowane będą różowe. Dlaczego krewetki gotuje się przed wysłaniem w stan hibernacji lodowej? Po pierwsze, łapie się je w dużych ilościach i trudno każdą dokładnie umyć, a gotowanie zapobiega rozwojowi bakterii. Oczywiście mrożone świeże krewetki zachowują więcej składników odżywczych, ale gotowane-mrożone krewetki są mniej wymagające pod względem warunków przechowywania.
Bardzo łatwo jest odróżnić gotowane krewetki od świeżych: świeże będą szarawe lub butelkowe, gotowane będą różowe
Określenie jakości obu krewetek nawet w torbie nie jest takie trudne: jeśli krewetki nie są sklejone, a torba grzechocze jak grzechotka, jest to dobry znak. Ale zbyt mocny lukier lodowy lub tusze zamrożone w jedną bryłę wskazują, że podczas transportu lub w sklepie najprawdopodobniej rozmroziły się z naruszeniem norm i ponownie zostały zamrożone – lepiej nie brać takich rzeczy. Zwróć uwagę na opakowanie – krewetki najlepiej przechowywać w papierowym pudełku, woskowanym od środka. Na koniec skup się na kolorze: popękana glazura, białawe plamy na skorupce czy wyschnięta i pozornie zardzewiała powierzchnia krewetki to powód do ostrożności. Ale jeśli głowa krewetki jest brązowawa, nie musisz się bać: to tylko zapłodniony okaz, a wewnątrz krewetki najprawdopodobniej znajdziesz bonus – pyszny kawior.
Jakie są rodzaje krewetek?
Określenie „krewetka królewska” nie jest określeniem rasy, ale określeniem czysto marketingowym, jednoczącym największe osobniki. Z reguły hodowane są w warunkach akwakultury, są to swego rodzaju podwodne „brojlery”, osiągające w rekordowym czasie wagę 300–500 g. Krewetki tygrysie z mórz południowych mogą z nimi konkurować wagowo – można je łatwo rozróżnić po charakterystycznych ciemnych paskach na muszli.
Rodzaj, cena i sposób przyrządzania zależą od „kaliberu” krewetek
Większość krewetek tygrysich jest również hodowana i zwykle mrożona na surowo – jeśli je ugotujesz, paski znikną, a tygrysi kolor zniknie. Dzikie krewetki atlantyckie z zimnych wód nie są imponujące wielkością, ale jak wszystkie dzikie przysmaki z owoców morza, są szczególnie cenione ze względu na bogaty smak, a zawartość zdrowych tłuszczów i aminokwasów jest zauważalnie wyższa niż ich południowe odpowiedniki.
Jak czytać opakowanie krewetek
Rodzaj i cena krewetek zależy przede wszystkim od ich „kalibru”. Znajdź prosty ułamek na przedniej stronie – na przykład 120/150. Wskazuje liczbę krewetek na 1 kg wagi, czyli w kilogramowym worku będzie od 120 do 150 sztuk. Od razu widać, że w środku są krewetki. Krewetki królewskie lub tygrysie są znacznie cięższym towarem i mają wielkość od 10/20 do 45/50. Najmniejszy kaliber, jaki można znaleźć, to 240/260: w środku ukryty jest kryl i małe krewetki.
Liczby w czerwonym kółku wskazują liczbę krewetek na funt wagi (454 g). Oznacza to, że w naszym przypadku na prawie pół kilograma będzie od 16 do 20 sztuk
Oznaczenia z liczbą nieparzystą (31/40, 35/45) wskazują, że w opakowaniu znajduje się krewetka, której pozostał jedynie ogon. A w przypadku całkowicie obranych krewetek bezgłowych ilość jest wskazana nie na kilogram, ale na funt (czyli na 454 g wagi).
Jak rozmrażać krewetki
Krewetki zamraża się szokowo w polewie lodowej – to najdelikatniejszy sposób dla ich wrażliwego organizmu. Dlatego duża ilość wody podczas rozmrażania jest zjawiskiem normalnym. Jeśli wrzucisz krewetki do wrzącej wody bez rozmrażania, nagła zmiana temperatury może spowodować ich zwiotczenie, a następnie wysuszenie. Krewetki najlepiej wyjąć z torebki na durszlak, przepłukać zimną wodą, przełożyć do większej miski i wstawić do lodówki. Krewetki rozmrożą się za kilka godzin. Możesz przyspieszyć ten proces, wrzucając całą torebkę krewetek do zimnej wody. Ale nie gorące – w przeciwnym razie białko się zwiąże i smak zostanie zepsuty.
Aby rozmrozić krewetki, należy je umieścić na durszlaku, zalać zimną wodą, następnie przełożyć do miski i włożyć do lodówki. Rozmrożą się za kilka godzin.
Jak gotować krewetki
Gotowane-mrożone krewetki to produkt gotowy do spożycia. Zwykle przygotowywane są bezpośrednio na statku, gotowane w wodzie morskiej, dzięki czemu zawierają wystarczającą ilość soli. Choć trochę można „dokończyć budowę» Posmakuj je, gotując je we wrzącej wodzie z sokiem z cytryny, koperkiem i czosnkiem dosłownie przez pół minuty.
Lepiej lekko niedogotować świeżo mrożone krewetki, niż je rozgotować – w przypadku małych skorupiaków wystarczą 1-2 minuty, w przypadku dużych 3-4 minuty, w zależności od kalibru. Objętość patelni powinna być 2 razy większa niż same krewetki: jeśli czują się swobodnie, będą gotować równomiernie. Przysmak z owoców morza należy załadować do wrzącej wody i liczyć czas (to ważne!) nie od momentu ponownego zagotowania wody, ale od chwili, gdy znajdą się w niej krewetki.
Świeżo mrożone krewetki należy gotować ściśle według timera i natychmiast wkładać do lodu po upływie czasu
Ale nawet jeśli odliczymy wyznaczony czas i natychmiast wyłączymy palnik, temperatura wody nie spadnie od razu, dlatego najlepiej jest wyłowić je łyżką cedzakową i przenieść do lodu, aby krewetki nie nadal gotować samodzielnie. Jako aromatyczny dodatek, oprócz pieprzu i soli, można do wody dodać kilka gałązek koperku, selera i zmiażdżony ząbek czosnku. Liść laurowy też jest dobrym wyborem, ale lepiej dodać go wcześniej do wody, gotować około 10 minut, wyjąć i dodać krewetki, bo w przeciwnym razie ujawni się także cierpkość liścia laurowego w krewetkach wyraźnie, aż do goryczy.
Jak smażyć krewetki
Sensowne jest smażenie tylko dużych krewetek – małe po prostu wyschną na patelni. Wysokie temperatury, gorący grill czy patelnia na maksymalnym ogniu są przeciwwskazane dla delikatnych stworzeń – białko morskie szybko się pali, a mięso krewetek może nabrać nieprzyjemnego gorzkiego posmaku, trudniej też kontrolować stopień gotowości. Najlepiej sprawdzi się tutaj głęboka patelnia żeliwna, na której układamy krewetki w jednej warstwie, a gdy puszczą wodę i ona odparuje, dodajemy sól, pieprz i porządny kawałek masła.
Smaż duże krewetki – małe szybko wyschną. Lepiej jest wziąć patelnię z grubym dnem i ułożyć krewetki w jednej warstwie
Przykryj patelnię pokrywką i od czasu do czasu potrząsaj nią, aby krewetki nasyciły się olejem i obsmażyły ze wszystkich stron. Po kilku minutach do krewetek można dodać pokrojony w cienkie plasterki czosnek i tymianek i zalać je sokiem z cytryny. Po kolejnej minucie czosnek zacznie wydzielać bogaty aromat – to pewny znak, aby natychmiast zdjąć patelnię z ognia. A podczas serwowania należy posypać krewetki posiekanymi ziołami.
Gotować w skorupce czy bez?
Z reguły krewetki sprzedawane są w stanie nieobranym lub w połowie obranym, czyli bez głowy, ale z ogonem. Wyjątkiem są małe krewetki w słoikach, pozbawione chityny i zanurzone już w solance, które klasyfikowane są jako „krewetki koktajlowe”. Ale teraz nie chodzi o nich. Lepiej więc ugotować lub usmażyć krewetki przyzwoitej wielkości we własnej skorupie. Ochroni delikatny miąższ, a wszystkie soki pozostaną w środku. A jeśli przesadzisz z solą lub przyprawami, odniesie cios. Ponadto łatwiej jest usunąć skorupę z już ugotowanej krewetki.
Jak obrać krewetki
Najpierw musisz oderwać głowę krewetki i biorąc ją za ogon, odwrócić nogami do góry. Następnie trzymając jedną ręką za ogon, drugą chwyć nogi i jednym ruchem odciągnij je na bok. Nogi zostaną ostrożnie usunięte z tułowia, a następnie skorupa z tyłu.
Najpierw odetnij głowę krewetki. A następnie chwyć ogon i pociągnij za nogi – skorupa sama odpadnie
Konieczne jest usunięcie ciemnej nici jelitowej, która biegnie wzdłuż grzbietu przez całe ciało krewetki. Nie tylko ze względu na nieprzyjemny wygląd, ale także dlatego, że może zawierać piasek, który będzie wówczas skrzypiał na zębach. Doświadczeni użytkownicy podważają „nitkę” przy główce czubkiem noża i wyciągają ją jednym ruchem. Ale ta metoda wymaga pewnych umiejętności. Dlatego całkiem dopuszczalne jest wykonanie płytkiego nacięcia wzdłuż grzbietu krewetek – w ten sposób łatwiej będzie dostać się do „autostrady” jelitowej.
Co zrobić z ogonem?
Pozostawienie ogona lub nie jest kwestią wygody i smaku. Jeśli podajemy krewetki jako samodzielne danie, na lodzie lub po prostu w misce, ogon można pozostawić jako swego rodzaju dekorację. Można chwycić rękoma za ogon, zanurzyć krewetkę w sosie i włożyć do ust – nie zabrania tego etykieta.
Możesz zostawić ogon krewetce, jeśli podajesz danie, w którym krewetki przylegają do krawędzi naczynia. Ale nawet w tym przypadku lepiej pozbyć się ogona
Niektórzy mają zwyczaj przy dekorowaniu sałatek łapać krewetki ogonami na krawędzi szklanki lub miski – ta prezentacja trochę trąci sowieckim cateringiem, ale w domu taka martwa natura wygląda ładnie. Jeśli chcesz dodać krewetki bezpośrednio do sałatki, risotto lub ugotować z nimi makaron azjatycki, lepiej pozbyć się ogona: będzie nieprzyjemnie, jeśli chitynowe talerze trafią na język.
Co zrobić z wodą z gotowanych krewetek, a także z głowami i muszlami
Co zostaje po zjedzeniu krewetek? Po pierwsze, woda, w której je gotowano. Tak naprawdę jest to już rosół z przyprawami i spirytusem krewetkowym, można go wykorzystać do zupy lub zrobić sos, wystarczy kontrolować ilość soli – może być za dużo. Opłucz muszle i główki, które utraciły zawartość, włóż je do torby i włóż do zamrażarki (nie ucierpią przy ponownym zamrożeniu). Gdy jest ich dużo, ugotuj je na coś w rodzaju bisque – podstawy pięknych sosów i zup azjatyckich.
Z bulionu, muszli i główek można zrobić wspaniałą zupę, taką jak bisque
Nie ma w tym nic skomplikowanego: wszystkie pozostałości chityny należy dokładnie podsmażyć na maśle na złoty kolor, następnie dodać wodę, dodać sól (z tym uważaj – sól można dodać w czasie gotowania nieobranych krewetek, a skorupa już się wchłonęła ), imbir, paprykę, cebulę i gotujemy około 20 minut. Pozostaje tylko pozwolić bulionowi parzyć przez kilka godzin, odcedzić i użyć.
Jeśli zauważysz błąd lub nieścisłość, daj nam znać. #krewetkiPOWIĄZANE MATERIAŁYUWAGIDodaj komentarz Więcej…