Gotuję lekkim ruchem ręki. Ciasto bretońskie: pachnące domowe wypieki jak w najlepszych domach we Francji
Elena Ilyina 29 marca 2024 r
Kiedyś znajoma przywiozła mi ten przepis z podróży na południe Francji. Następnie zamawiała ciasto bretońskie w każdej restauracji, w której jadła, aż w końcu wybłagała przepis u jednego z szefów kuchni. Teraz gotuję je w domu według tego przepisu.
Namoczyć w rumie trzy jajka, szklankę mąki, szklankę piasku i śliwki i wstawić do piekarnika. Wtedy wszystko jest bardzo proste…
Aby przygotować, potrzebujesz:
- mleko – 1 l
- suszone śliwki – 300 g
- mąka – 250 g
- cukier – 150 g
- jajko – 4 szt.
- rum – 5-6 łyżek. l.
- cukier waniliowy – 8 g
- szczypta soli
- rafinowany olej roślinny – 1-2 łyżki. l.
1. Weź formę ceramiczną lub silikonową o pojemności co najmniej 1,8 litra (średnica co najmniej 25 cm, wysokość boku co najmniej 6 cm). Jeśli nie masz tak dużej formy, weź dwie mniejsze.
2. Śliwki sparzyć gorącą wodą i zalać rumem. Pozostaw na 30 minut. Może być dłuższy: czas może wynosić od 30 minut do 8 godzin. Rozgrzej piekarnik do 180°C, posmaruj patelnię olejem roślinnym.
3. Do głębokiej miski wbij jajka, dodaj cukier, cukier waniliowy i sól, ubij mikserem. Przesiej mąkę i ponownie ubij. Stopniowo dodawaj mleko do ciasta, ubijaj mikserem na najniższych obrotach. Powinno być bardzo płynne ciasto.
4. Wlać ciasto do formy i pojedynczo opuszczać śliwki, równomiernie rozprowadzając je w cieście. Jeśli najpierw włożysz śliwki do formy, a następnie wlejesz ciasto, z dużym prawdopodobieństwem wszystkie śliwki skupią się w jednym rogu.
5. Umieścić blachę na środku piekarnika i piec przez godzinę. Następnie wyłącz piekarnik i pozostaw w nim ciasto na 15 minut.
6. Ciasto całkowicie ostudzić do temperatury pokojowej. I dopiero wtedy wyjmij z formy i podawaj.
Przy okazji
Początkowo placek ten był pożywieniem chłopskim – zabierano go ze sobą na pole, aby zjeść na obiad. To naprawdę bardzo sycące.
Ilustracje: Elena Ilyina
Elena Ilyina: „W mojej rodzinie szefową pieczenia była moja babcia – wiedziała, jak upiec ciasta „jak we wsi”: ogromna liczba ciast i serników z różnymi nadzieniami z ogromnej ilości ciasta. Mama piekła rzadko i był to radziecki klasyk: ciasto miodowe, orzechy z gotowanym skondensowanym mlekiem, ciasteczka z majonezem, rurki z marmoladą. Eksperymenty z ptasim mlekiem, jak pamiętam, nie powiodły się. Moim zdaniem pieczenie to czysta przyjemność: od zapachów przypraw, od padającego śniegu mąki przesianej do miski, od ubijania masła i cukru – z żółtego na biały, od przemiany cienkiej, niepozornej bieli w białe błyszczące szczyty , z tajemniczego życia ciasta, pełnych szelestów i dźwięków, z ciepłego zapachu ciasta drożdżowego, do którego tak przyjemnie jest wracać na swoje miejsce i patrzeć, jak uparcie wraca… Kiedy muszę uporządkować myśli i pomysły , Piekę ciasteczka wycięte foremkami. Kiedy nie mogę sobie poradzić z kolejnym urządzeniem technicznym, wyjmuję gofrownicę – zawsze jest mi posłuszna. Kiedy potrzebuję się wewnętrznie uspokoić, piekę babeczki. Wpraw się w świąteczny nastrój – ciasta. To rodzaj terapii pieczeniem.”
Jeśli zauważysz błąd lub nieścisłość, daj nam znać. #kuchnia francuska #pieczenie #ciasta #domowe wypieki #desery #Elena IlyinaPOWIĄZANE MATERIAŁYUWAGIDodaj komentarz Jeszcze więcej przepisów i pysznych pomysłów na naszych portalach społecznościowych